Antybakteryjne mydła - Jak działają i jakie mają zalety?
Antybakteryjne mydła należą do grupy produktów oczyszczających, które zawierają dowolny aktywny środek przeciwbakteryjny (niszczący bakterie), najczęściej triklosan.
Gdy kupujesz antybakteryjne mydło, zazwyczaj jesteś przekonany, że po jego zastosowaniu Twoja skóra będzie lepiej chroniona przed infekcjami w czasie sezonu grypowego, zgadzasz się?Niestety prawda jest zupełnie inna.
Stosowaniem antybakteryjnych produktów swojego zdrowia lepiej nie ochronisz!
Prawdą jest, że antybakteryjne składniki skutecznie niszczą bakterie, ale problem polega na tym, że nie wybierają między nimi - po prostu - nie ochroni nas nic przed szkodliwymi bakteriami, które przeżyły.
Takie mydła, żele pod prysznic zakłócają naturalną warstwę ochronną skóry, zapewniając podłoże dla bakterii, które mają wykształconą odporność na inne środki przeciwbakteryjne. Ponadto, żadne badania naukowe nie udowodniły, że oczyszczające środki używane w gospodarstwach domowych zapobiegają chorobom zakaźnym.
Dalsze badania pokazują jednak, że triklosan w połączeniu z innymi substancjami chemicznymi (np. z chlorem w wodzie), może tworzyć związki dioksynopodobne i chloroform, które również należą do niebezpiecznych substancji. Mogą powodować alergie, a w najgorszym przypadku nawet raka (American Chemical Society Journal Environmental Science & Technology). Więcej szczegółowych informacji można znaleźć poniżej.
Triklosan opracowała szwajcarska firma chemiczna Ciba w latach 60-tych XX wieku. Triklosan zaczął być stopniowo używany przez producentów środków czyszczących, którzy rozpoczęli sprzedaż produktów z tym składnikiem antybakteryjnym. Od tego czasu często słyszymy, że jeśli będziemy takie produkty stosować, znacznie lepiej ochronimy nasze ciało przed różnymi infekcjami.
Triklosan jest syntetycznym środkiem konserwującym, który jest zdolny do zabijania bakterii i grzybów, znajduje się w różnych produktach przemysłu kosmetycznego, takich jak: mydła, żele pod prysznic, dezodoranty, balsamy do ciała i pasty do zębów.
Zaburzenia naturalnej ochronnej warstwy lipidowej skóry mogą powodować alergie, triklosan znajdujący sie w paście do zębów może zakłócić zdrową florę jamy ustnej: po spożyciu może zniszczyć pożyteczne bakterii w jelitach, jak również uszkodzić wątrobę. Wywołuje zmiany hormonalne i przyczynia się do rozwoju raka sutka. Unia Europejska zaliczyła triklosan do kategorii substancji zanieczyszczających środowisko. Biologicznie nierozkładalny, jest trucizną dla organizmów wodnych i ryb. Jeśli triklosan dostanie się do wody, rzek, pod wpływem światła UV może z niego łatwo powstać dioksyn – toksyczna substancja chemiczna.
W połączeniu wody oczyszonej chlorem w wodach rzek zostanie przekształcona w bardziej niebezpieczną substancję niż trujący dioksyn, a na końcu tego procesu, antybakteryjne mydło i pasta do zębów zanieczyszczają środowisko bardzo niebezpiecznym rodzajem dioksynów, które są wyjątkowo szkodliwe dla organizmów żyjących w wodzie i mogą powodować trwałe uszkodzenie przepływającej wody.
Triklosan jest bardzo rozpowszechniony, że jego obecność jest możliwa do wykazania we krwi, moczu, nawet w mleku matki. W organizmie ludzi, którzy używają takie produkty, gromadzi się triklosan; ale również dotyczy to tych ludzi, którzy nie korzystają z tych produktów.
Jako "ciekawostkę" należy wspominieć, że Komisja Europejska zakazała stosowania triklosanu niszczącego bakterie w produkcji przedmiotów z tworzyw sztucznych przeznaczonych do kontaktu z żywnością.
Zakaz obowiązuje od jesieni i przedmioty zawierające triklosan należy wykorzystać do listopada 2011 roku. W kosmetykach jego stosowanie jest nadal dozwolone ...
Triklokarban jest też antybakteryjną substancją, której struktura i funkcja jest podobna do triklosanu. Gdy triklosan ma szerokie zastosowanie, triklokarban można znaleźć głównie w mydłach.
Według mikrobiologa Dr. Stuart Levy antybakteryjne środki czyszczące są odpowiednie tylko do tych gospodarstw, gdzie przebywają poważnie chorzy ludzie, którzy mają osłabiony układ odpornościowy (Conference on Emerging Infectious Diseases in Atlanta, Georgia, 2000).
Nawiasem mówiąc: Triklosan i inne środki przeciwbakteryjne potrzebują czasu, aby rozwinęły swoją właściwość. Na przykład, jeśli umywamy ręce, mielibyśmy pozwolić mu działać co najmniej dwie minuty, aby osiągnąć efekt dezynfekcyjny.
Podsumowując, możemy stwierdzić, że stosowanie antybakteryjnych środków czystości w domu jest zupełnie niepotrzebne, takie produkty powodują więcej szkody niż pożytku, w odniesieniu do naszego zdrowia i środowiska.
Szczególnie nie zaleca pielęgnowania takimi środkami delikatnej skóry niemowląt, ponieważ ich układ odpornościowy ulegnie osłabieniu, którego prawidłowy rozwój jest bardzo ważny w pierwszych latach życia.
Najprostszym sposobem zapobiegania chorób jest dokładne mycie rąk, a do tego wystarczy zwykłe mydło i ciepła bieżąca woda.
Życzę miłego dnia bez środków chemicznych!
Andrea Varga
Mydlana wróżka