Jesień to jedna z moich ulubionych pór roku. Masz jeszcze czas na sen zimowy – pokażę Ci, jak wiele możesz dostarczyć sobie atrakcji, jeśli wyrwiesz się z czterech ścian!
Dla mnie jesień oznacza aktywność. Powalające z nóg upały już za nami, ale jeszcze nie trzęsiemy się z zimna. W sumie idealna pogoda na wyprawy!
Alternatywne spacery
Alternatywne wycieczki z przewodnikiem po mieście stają się coraz modniejsze. Mam tu na myśli nie trasy opracowywane z myślą o turystach, tylko właśnie specjalnie o mieszkańcach.
Specjalnie wyszkolony przewodnik pokaże Ci takie oblicze miasta, jakiego dotychczas nie znałe(a)ś. Taka wycieczka to prawdziwa socjo-kulturalna przygoda, która naświetli Ci rodzinne miasto z innej, niezwykle frapującej strony. W trakcie spaceru poznasz miejskie legendy i mnóstwo ciekawostek z historii miasta. Ja na przykład w ten sposób znalazłam moje ulubione później, kamieniste miejsce!
Piknik pod gołym niebem!
Załóż sweter, okręć szyję szalikiem i powałęsaj się z przyjaciółmi w zacisznym parku albo po pyszniącym się kolorami jesieni lesie! Zabierz ze sobą termos z herbatą czy kawą i usiądź na ławce czy przy stoliku w altance.
Weź ze sobą także koc i ulubione książki. Zobaczysz, że trochę ruchu na świeżym powietrzu uczyni cuda i Twoja jesienna melancholia pryśnie niczym bańka mydlana! Ja osobiście lubię zabierać ze sobą małą lornetkę: nawet nie przypuszczasz, ile ptaków można zaobserwować nawet w miejskim parku!
Komentarze
Aby dodać komentarz, musisz być zalogowany!