Problem typowo kobiecy
Problem typowo kobiecy
Od wielu koleżanek słyszałam, że odkąd urodziły dzieci, nie sypiają już tak, jak przedtem. Jako młodą matkę, mnie również często budził każdy, nawet najlżejszy ruch moich dzieci lub najmniejszy hałas, żeby być do dyspozycji, gdyby mnie potrzebowały. Potem były pierwsze zarwane noce przy próbach gotowania mydła, Manna, wczesne wstawanie do szkoły.
Często zostało mi bardzo mało czasu na to, żeby się wyspać, jednak z drugiej strony wiem, że muszę ograniczyć czas na sen, żeby zdążyć wypełnić wszystkie obowiązki.
Jeśli nie jesteś w takiej samej sytuacji, może Ci się to wydawać nieistotne, być może nawet nie przypuszczałaś, ile osób ma problemy ze snem. Pewnego dnia zauważyłam, że wszystkie osoby, z którymi rozmawiam, to kobiety uskarżające się na to, że zrobiłyby wszystko dla spokojnego, głębokiego, trwającego do rana snu.
Czy naprawdę aż tyle osób ma problemy ze snem? Pomyślałam, że sprawdzę, jak to jest w rzeczywistości. Okazało się, że trudności z zasypianiem, niespokojny, płytki sen jak również fakt, że wiele kobiet nie potrafi przespać aż do rana nawet wtedy, kiedy mogą sobie na to pozwolić, to problem wybitnie kobiecy. Badania jednoznacznie wykazały też, że najmniej problemów ze snem mają młode kobiety, ale średnio problem ten występuje dwa razy częściej u kobiet niż mężczyzn.
Sypiamy gorzej wtedy, gdy czegoś się obawiamy, gdy jesteśmy podenerwowane, zbyt późno spożyłyśmy posiłek, gdy z powodu diety nie jadłyśmy kolacji, miałyśmy za mało ruchu w ciągu dnia lub gdy w naszym ciele właśnie występują zaburzenia hormonalne. Jakość snu pogarsza nawet to, że przed pójściem spać długo wpatrujemy się w ekran komputera lub telefonu komórkowego.
Wszystko to pozostawia ślad nie tylko na Twojej skórze, może to również powodować poważne problemy zdrowotne: wśród osób, które źle sypiają, częściej występują problemy z sercem, a w wieku dorosłym są one bardziej zagrożone wystąpieniem cukrzycy.
Jak można temu zaradzić?
Na przewracanie się z boku na bok w nocy najlepiej sprawdziły się u mnie te oto naturalne sposoby:
- stworzyłam rutynę przed pójściem spać nie tylko dla swoich dzieci, lecz także dla siebie
- dbam o to, aby w moim jadłospisie znalazło się jak najwięcej produktów z dużą zawartością magnezu, gdy odczuwam natłok myśli, staram się je świadomie stłumić za pomocą jogi, spacerów, biegania lub przyjemnej pachnącej kąpieli
- delikatną, naturalną pomoc stanowi Balsam na skronie “Kolorowe sny”
- lub też filiżanka dobrej herbatki z melisy lekarskiej
Komentarze
Aby dodać komentarz, musisz być zalogowany!